| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn
W niedzielę wieczorem polscy piłkarze ręczni odbyli pierwszy trening w NRGi Arenie w Aarhus, gdzie dzień później rozegrają z Serbią (godz. 18:00) pierwszy mecz w mistrzostwach Europy. Na miejsce podopieczni Michaela Bieglera dotarli z przygodami.
Polacy udali się na trening jeszcze pełni wrażeń z podróży, podczas której
awarii uległ samolot, którym lecieli do Aarhus.
– Wszystkim zrobiło się nieswojo, gdy po trzech minutach od startu samolot,
którym mocno telepało, z powodu usterki zawrócił na lotnisko w Kopenhadze.
Wrażenie potęgowały wozy strażackie w pełnej gotowości, na światłach,
oczekujące na lądowanie awaryjne. Niektórzy zawodnicy bardzo to przeżyli –
powiedział szef polskiej ekipy, wiceprezes ZPRP Zygfryd Kuchta.
Biało-czerwoni po wymianie samolotu odlecieli do Aarhus – drugiego co do
wielkości miasta w Danii, gdzie dotarli już bez problemów. Tym razem zamiast
maszyny o napędzie turbośmigłowym mieli do dyspozycji odrzutowiec.
33 - 27
Polska
29 - 26
Izrael
29 - 29
Rumunia
36 - 36
Portugalia
36 - 23
Izrael
27 - 28
Polska
37 - 30
Rumunia
32 - 32
Izrael
15:00
Polska
16:00
Portugalia
15:00
Portugalia
16:00
Rumunia